www.aktor.fora.pl
życie jest teatrem- teatr jest snem na jawie
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.aktor.fora.pl Strona Główna
->
Public Relations
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
aktor
----------------
studia, warsztaty, szkolenia
spektakle, widowiska
teatr
----------------
dramaturdzy, scenarzyści, inscenizatorzy
inscenizacje, spektakle, widowiska
media
----------------
Public Relations
artykuły, recenzje
Nasze sprawy i sprawki
----------------
Życie zawodowe i rodzinne
Zdrowie i choroba
Księga Gości
----------------
Podziękowania i zaproszenia
Oferty i propozycje marketingowe
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
neuro
Wysłany: Czw 17:07, 21 Sty 2010
Temat postu:
Ciekaw jestem, jeśli wolno zapytać ,ile kolega ma ...
... lat.Przepraszam,ale podejrzewam sklerozę,stąd moje pytanie.
admin
Wysłany: Sob 21:46, 22 Gru 2007
Temat postu: Po co komu OSATJA
Po co komu OSATJA
Pisząc o OSATJA należałoby raczej przedstawiać ludzi, a nie spektakle , z którymi przyjechali. Bo oni są najciekawsi. Są z najrozmaitszych grup społecznych i zawodowych. Spotkać można było ucznia, działacza kulturalnego, taksówkarza, studenta, żołnierza (i szeregowca i oficera), pracownika naukowego - i kogo tam jeszcze?
Co sprawiło, że zajęli się tą formą twórczej ekspresji?
O Krzyszczaku i Pietrykowskim powiedzieć można, że dzięki OSATJA znaleźli boczną furtkę do zawodu aktorskiego. Tylko pytanie: czy teraz oni, indywidualiści, dobrze się czują w zespołach teatralnych?
Pewnie niektórzy licealiści traktują OSATJA jako próbę przed egzaminem wstępnym do szkół teatralnych. Ale przecież "pójście w aktory" wcale nie jest marzeniem tych, którzy przyjeżdżają do Zgorzelca. Posłużę się przykładem Władysława Pitaka, który parę miesięcy temu zdał eksternistyczny egzamin aktorski. Werbowano go do teatru, ale pozostał na swojej dotychczasowej posadzie kierownika domu kultury. Nie po to zdawał ów egzamin, by potem pracować w teatrze i być jednym z wielu - ale żeby siebie sprawdzić, swoje możliwości, na co go stać. Co prawda odciął sobie w ten sposób drogę do uczestnictwa w zgorzeleckim konkursie, ale jednak i w tym roku przyjechał, wraz z żoną na OSATJA. Nie poprzestali małżonkowie na obserwowaniu spotkań. Pomagali Krzyśkowi Kucharskiemu w redagowaniu "Marianka", czyli gazety OSATJA. Byli też fundatorami prywatnej nagrody dla Leona Dreszera za spektakl, który - ich zdaniem - wyzwoli alkoholika ze szponów nałogu. To uzasadnienie dla przyznanej nagrody wzbudziło ogólną i szczerą wesołość, ale Pitakowie pewnie wiedzą, co czynią.
(...)
Bronisława Belusiak, OSATJA CZYLI RODZINA JEDNEGO AKTORA, w: RAZEM, nr 51 (6
, Warszawa, 18.12.1977
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin