 Wysłany: Czw 19:36, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Moi znajomi i rodzina mieszkali po wojnie na ul. Szkaplernej. Chciałabym pojechać do Wilna i przeżyć w tym mieście kilka dni. Możecie udzielić mi kilka praktycznych rad?... | |
| Wysłany: Czw 19:34, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Moi znajomi i rodzina mieszkali po wojnie na ul. Szkaplernej. Chciałabym pojechać do Wilna i przeżyć w tym mieście kilka dni. Możecie udzielić mi kilka praktycznych rad? | |
| Wysłany: Czw 18:47, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
| Witajcie
Ciesze sie ze powstalo takie forum..Ja wprawdzie nie urodzilam sie w Wilnie ale w Szczecinie ale moj ojciec i jego rodzina pochodzila stamtad..Mialam takie szczescie ze w 96 roku udalo mi sie byc w Wilnie i bardzo to mocno przezylam..Czulam jakbym chodzila sladami ojca...znalam te ulice i opowiadania o nich..Czulam ta atmosfere..Jestem silnie zwiazana z tym miastem.. Ciekawia mnie Wasze losy.. Ja wyladowalam w USA z moimi rodzicami..Oboje juz nie zyja...Nigdy nie wrocili do Polski ani do Wilna..Ale zawsze Wilno bylo w ich myslach.. To tyle na teraz ..pozdrawiam serdecznie |
|
| Wysłany: Czw 18:46, 02 Kwi 2009 Temat postu: Poszukiwania rodzin, krewnych i znajomych |
|||
| Niedawno w pracy wspominalysmy z moja kolezanka najblizszych,ktorzy juz nioestety odeszli:nasi ukochani dziadkowie.Ja przypomnialam sobie mojego dziadziusia,ktory pochodzil z Wilna.
Nie pamietam,na jakiej ulicy mieszkal,ale wiele razy opowiadal nam o wojnie,Niemcach i jego sztuczkach.To byl najcudowniejszy czlowiek na swiecie!Bardzo tesknie za nim,wiem,zemieszkal niedaleko cmentarza na Rossie,byl kiedys na wycieczce,odwiedzil ten cmentarz i opowoadal ze wzruszeniem,o latach dziecinstwa.teraz juz go nie ma,nie ma tez juz jego siostry,ktora byla jego kopia. Zal mi, chcialabym kiedys odwiedzic to piekne miasto i poczuc to,co czul moj dziadzius .
|
|||
